Jaki balsam do ust?

Usta to wyjątkowo delikatna część ciała. Są niezwykle podatne na uszkodzenia, mogą być niszczone wirusem opryszczki, a także podrażniane przez słone potrawy lub… całowanie. 😉 W każdej z powyższych sytuacji źródłem nieziemskiej ulgi okazuje się być balsam do ust. Niestety nie każdy produkt jest w stanie zaspokoić nasze oczekiwania i nie każdy łagodzi ból i podrażnienia.

Czy balsam zawsze łagodzi?

Odpowiedź na powyższe pytanie niestety nie w każdym przypadku jest twierdząca. Okazuje się bowiem, że niektóre produkty raczej nie koją, a wręcz zaogniają sytuację. Najczęściej jest to bardzo indywidualna kwestia, bowiem dopiero po użyciu okazuje się, w jaki sposób reagujemy na dany specyfik. Faktem jest jednak, że zdecydowanie bardziej skutecznym i bezpiecznym rozwiązaniem jest sięganie po droższe produkty, bo jak wiadomo skąpy płaci dwa razy. Gdy chcąc oszczędzić kupimy beznadziejny produkt, będziemy zmuszeni zakupić kolejny kosmetyk.

Balsam źródłem przyjemności

Producenci kosmetyków, o których mowa bardzo często dogadzają swoim potencjalnym i rzeczywistym klientom, jak tylko mogą. Balsamy miewają bowiem wyjątkowo różnorodne i nierzadko apetyczne zapachy, a nawet smaki, a do tego już sama ich konsystencja sprawia, że są na tyle przyjemne w dotyku, że aż chce się po nie sięgać. Podobne specyfiki mogą więc rozpieszczać zmysły i bardzo często to robią. Dlaczego? Głównie dlatego, że konkurencja jest ogromna, w związku z czym każdemu wytwórcy zależy na tym, by jego produkt był jak najbardziej atrakcyjny, a tym samym wybierany przez konsumentów częściej niż inne.

Czytaj również  Jak poprawić kondycję włosów?

Czy cena jest tożsama z jakością?

W przypadku balsamów do ust bardzo często cena znajduje odzwierciedlenie w jakości. Najtańsze kosmetyki niestety są najmniej trwałe i skuteczne. Aby zauważać jakikolwiek efekt, musimy nakładać specyfik na usta co pięć minut, w przeciwnym razie dyskomfort powraca niemal natychmiast. Warto więc sięgać po produkty sprzedawane w aptekach, które nierzadko mają więcej składników leczniczych niż te z supermarketów. Oczywiście nie zawsze jest to konieczne. Bardzo często zwykłe preparaty drogeryjne okazują się skuteczne, a tym samym wystarczające.

Jak pielęgnować usta zimą?

Faktem jest jednak, że wybrzydzać możemy głównie wtedy, gdy nie znajdziemy się w sytuacji podbramkowej. Kiedy natomiast przychodzi zima, a temperatura na dworze gwałtownie się obniża, wszystkie metody nawilżania ust są skuteczne. Zabójczy dla stanu warg jest brak jakiegokolwiek preparatu. Jeśli więc na dworze sroga zima, a my nie mamy żadnego cudownego środka na podorędziu, użyjmy pierwszego balsamu, jaki znajdziemy w sklepie, torebce czy kieszeni, byle tylko zapewnić swoim wargom swoistą barierę ochronną. Najbardziej szkodliwe jest bowiem uporczywe bagatelizowanie problemu i zgubny stosunek w rodzaju „jakoś to będzie”. Przy podobnym nastawieniu gdy zima odejdzie, my pozostaniemy z paskudnymi ustami, naznaczonymi bliznami po licznych pęknięciach. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że „ozdoby” tego rodzaju prezentują się mało efektownie.

Czytaj również  Zdrowe śniadanie

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *